autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2015-06-17
blog czytało: 175421
wpisów: 39
komentarzy: 33
budynek:
wolnostojący, parterowy z poddaszem użytkowym bez piwnicy
technologia
technologia murowana pustaki ceramiczne
miejsce budowy:
pod Krakowem
|
|
R o c z e k Stefaszki chcieliśmy zrobić u siebie.W swojej pięknej kuchni upichcić smakołyki, w salonie przy kominku ugościć wszystkich i zaśpiewać sto lat!Nie udało się niestety..ale i tak było cudnie:)
fotos by: bratowa:kinga wojciechowska fotografie Dzięki kochanym naszym gościom,udało się kupić dla naszej małej podróżniczki nowy środek transportu:)Ach ta jesień złota polska,ach te nasze doliny.. A jak tam Agatka?Przez ostatni czas kilka ekip naraz działało,dzięki czemu bliżej już niż dalej! Chociaż nie obyło się bez pewnych rozczarowań..może jesteśmy czepialscy,może to nasze inne podejście do pewnych spraw ale..czy u Was również ekipy zostawiały taki bałagan????Panowie od schodów nie zadbali o efekt woooow,którego się spodziewaliśmy..marketing sensoryczny kuleje.. A do tego jeszcze zostawili śmieci po swoim jedzeniu,na blacie do kuchni, który jeszcze nie został wyolejowany.....grrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!
Po naszej interwencji z odkurzaczem efekt:wooow
Schody są do poprawki w pewnych miejscach (niechlujnie zakitowane szczeliny, liczne uszczerbki) już nawet nie będę pokazywać bo wierzę,że wszystko zostanie naprawione!Drewno jest piękne, tralki takie jak chcieliśmy,poręcz wycięta jak prosiłam(zainspirowana poręczą kuzynki)
Jak ja się cieszę,że nie mamy ściany na dole i tego schowka co w projekcie..jest za to wymarzona barierka:) a jak jeszcze dojdzie stolik na klucze obok ścian.. Na zewnątrz również praca wre!
Po weekendzie przyjeżdżają drzwi wewnętrzne!:) A w sobotę....
24.10.2017, 08:14
Tytuł: wow
Wow! Na tym etapie chyba już bym chciała mieszkać, nie wytrzymałabym ;) Z resztą u nas chyba tak będzie, że będziemy mieszkać na kartonach jeszcze w trakcie prac remontowych. Przeprowadzkę planujemy na koniec lutego, ale taki deathline u nas to maj, nasz syn ma komunię i chcielibyśmy wyprawić przyjęcie u nas. Wyjścia nie ma, na rezerwacje sali w restauracji już za późno. Marzyło mi się, że dzieci będą biegać w ogrodzie... a póki co to największy problem mamy z terenem... woda stoi po kostki, już widzę mojego Hubcia w białej albie i skaczącego po nim psa całego w błocie.. ehh ;) 24.10.2017, 11:06
Tytuł: brak gazu
Ruttka, my byśmy też chcieli jak najszybciej nawet i już wejść do domu,ale..mamy ogrzewanie gazowe..i woda też grzana piecem na gaz..na gazowe perypetie brakłoby wpisów na blogu;) ale jest cień nadziei,że wkrótce go nam podłączą..Nasza Anielka też do komunii w tym roku idzie!!!I choćby do tego czasu gazu nie było to też nasz deadline na maj;)ale..udało mi się w tym tyg.wieeeelkim fuksem zarezerwować miejsce na imprezę..właśnie w tej dolinie gdzie zdj. mamy z wycieczki rowerowej;)Będą stawy,lasy,pstrągi..i nasza Anielska komunistka;)Nie zazdroszczę zalanej działki, jakie macie na to sposoby?Jakiż dodatkowy drenaż? NIebieskie hortensje to moje ukochane kwiaty!Niebieskie hortensje miałyśmy w bukietach z Anielką do ślubu..którego wczoraj obchodziliśmy 4rocznicę!Już wtedy wiedzieliśmy,że chcemy spróbować spełnić marzenie o domu..Pierwszy urząd odwiedziliśmy jakoś po powrocie z podróży poślubnej w październiku.. A niebieskie hortensje obowiązkowo będą też rosły przed domem!Bukiet od męża kocham!
Tego dnia w prezencie przyjechali panowie układać nam panele!Tworzy się również powoli kominek,a jak tylko będzie możliwość palenia,zasiądziemy na podłodze z lampką winka,wypijemy nasze zdrowie patrząc na magię ognia! Pomieszczenie gospodarcze zamieniło się w panelowy schowek:)
Tu gdzie kuchnia z salonem i przedpokojem romansuje:)
Po takim prezencie nadszedł czas na świętowanie: w tym roku sushi..z dziećmi stół wygląda zwykle tak:
TAk strasznie długo czekaliśmy..Jeszcze niedawno dostałam wiadomość,że nie ma tego koloru 5025,który zamówiliśmy ponieważ producent ma ale podobny..po co w takim razie podawane są w broszurach warianty:każdy kolor z palety RAL? Już chcieliśmy zrezygnować zupełnie,albo ten kor albo jeśli podobny to ze zniżką..Jednak po interwencji szefa firmy (Pan Gaduła od mierzenia,który skradł nasze serca)do firmy produkującej ten model..w końcu,nareszcie udało się i mamy je!!!!!W kolorze innym niż okna,innym niż sąsiedzi mają,ale TAKIM jakim MY chcieliśmy!
Tak oto prezentuje się dom z finałowym wejściem
To jednak nie wszystko ponieważ...zamontujemy jeszcze kołatkę,którą zrobił i podarował nam Tato(mój teść) Po weekendzie zaczyna zdun Mikołaj budować kominek. Mieliśmy problemy na łączu - przerywało nam co chwilę rozmowę a chcieliśmy dopytać o dlugości bloków kamiennych jakie musimy zamówić..okazało się,że był na urlopie a w Albanii słabo z zasięgiem:) Kamień kupimy u mojego kolegi z wczesnej podstaw ówki i dzieciństwa,sąsiada z bloku,brata Księdza który udzielał nam ślubu:) A belka do kominka robi się u stolarza,który się ożenił z koleżanką z klasy mojego brata a żeby było jeszcze lepiej,mój mąż chodził z nią do tego samego liceum:) Takie oto koligacje..świat jest po prostu za mały,żeby się ktoś gdzieś kiedyś nie przwinął w naszym życiu obok.. Oooo jeszcze jedna osoba-nasz hydraulik..okazało się,że to kuzyn dziewczyny,którą zeswatałam z naszym kolegą!!!!Tak,tak..zeswatałam!!!!Ślub w czerwcu, to po narodzinach dwóch córek,moje najfajniejsze dokonanie:) A wspominałam,że Pan Marek od wykończeniówki ma działkę obok nas i altankę?Spał tam nawet i miał kilka metrów do pracy:)
ZAcznę od kawy. .
Bez niej ciężko byłoby przetrwać po nieprzespanych nocach z bobulem a do tego szkoła się rozpoczęła więc trzeba też zrobić starszej latorośli wyprawkę,śniadanko,tulanko.. A szkoła już wiejska.. Tyle było przepłakanych dni o zmianę otoczenia,koleżanek,pani i wszystkiego do czego już wiadomo była przyzwyczajona.. A tu proszę! Zamieniliśmy krakowski bruk na taki widok z okna obok świetlicy! Jak u Van Gogha:) A strach oczywiście ma wielkie oczy bo wszyscy przyjęli naszą Anielinkę bardzo serdecznie,ma już nowe przyjaciółki,pani jest wspaniała a szkoła po prostu piękna! Jako,że mieszkamy na czas wykończenia domu u moich Rodziców, mam nadzieję,że się nie wykończymy:) A co u Agatki? W łazience centrum muzyczno-opreacyjne
W pokojach:grunt i farby i my:)
Dobry grunt to podstawa..a że wybraliśmy farbę gruntującą jakoś nam to idzie..powoli bo sami pracujemy,ale ile satysfakcji mamy z każdego metra przemalowanego..
Góra dostaje kolorów..nasz dom to jedna wielka tęsknota za morzem dlatego duuużo błękitu,granatu,bieli i odcieni niebieskiego zawita wszędzie..stworzymy nasz mały Hampton:) Anielka od zawsze była fanką syren dlatego wymarzyła sobie takową u siebie w pokoju, zaczynam więc..efekty końcowe wkrótce!
Stefance się podobają nowe poczynania..skłonna ze szczęścia jest do biegania:)
Kuchnia i schody gotowe..ale czekamy z montażem do końca września ponieważ trzeba kominek zrobić,panele zamontować,pomalować całą resztę ale przede wszystkim wstawić drzwi wejściowe(może już w przyszłym tyg.) P.S Ruttka! Pomysł z wymianą urlopową Agatek aktualny:)My też serio byśmy chcieli!Popatrz..wszystko robimy,żebyście czuli się jak.. W domu:) Tu oto nasze wejście..zapraszamy! 08.09.2017, 10:52
Tytuł: Marzenia trzeba spełniać :)
Martka! pomysł z zamianą urlopową przyjęty do realizacji! :D Daj mi chwilę, a stworze posta specjalnie dla Ciebie, też Ci pokażę wejście i ogród ;) Kąpiele błotne będą największą atrakcją ;) Nasza ukochana wieś składa się z kilku miejsc,a są to: góry, gaj,osiedle bloków PRL,wieś,nowe domki i działki. Wychowałam się w blokach, ale jak byłam w liceum Rodzice kupili dom.I mimo,że odległość bloków od domu to jakieś kilkanaście metrów,nie mogłyśmy z siostrą pogodzić się z faktem,że będziemy mieszkać na wsi!!!!!!!Jakiś nawet czas koledzy nazywali nas potworami bagiennymi bo tu wieczne błoto w drodze.Bracia jednak byli zachwyceni ponieważ w końcu mieli osobne pokoje:) Po kilkunastu już latach mieszkania w różnych zakątkach Polski i Europy,zawsze pozostał sentyment do tej mojej wsi podkrakowskiej..gdzie doliny,lasy są w zasięgu ręki a pola ze zbożem na górach pozłacane..W wakacje słońce tam najpiękniej zachodzi..Chodzimy regularniae przez gaj na góry spacerować.I do dolinek..Takie widoki można tam uświadczyć.. Czasem ze Stefanką spacerujemy również,żeby uzbierać ładny bukiet
Na jednej z takich właśnie wypraw odebrałam tel..pani informuje mnie,że jednak drzwi mogą być ale dopiero w połowie października ponieważ producent..bo..dlatego...grrrrrrr i już...po miłym poranku!!!Mówię,że nie chcemy innych,że przecież nie po to zamawiamy taki kolor,żeby teraz zmieniać na opcję okleiny..a,że chcemy kolor niebieski,musi być taki i koniec!Dzwonię szybko do męża bo przecież nie możemy mieć drzwi wejściowych tak późno skoro już kuchnia pojawi się ze sprzętem..Xpresem wykonuję kolejny tel.do naszego stolarza..czy może on się podejmie wyzwaniu,kolor z palety RAL 5025,wzór już kiedyś podsyłałam kiedy zastanawialiśmy się czy może on by je 'wystrugał'...Nie mają takiej farby,ale przedzwoni,popyta..więc informuję panią po wszystkich nowych ustaleniach i konsultacjach, że rezygnujemy z tych drzwi zewnętrznych nie chcąc czekać aż tak długo.. A pani na to: Drzi zewnętrzne to się robią,chodziło mi o te wewnętrzne!
Bądź tu mądry i pisz wiersze! Alarm odwołany,czekamy! Oto kilka zdjęć łazienki..piękne będą,obie ten sam styl:) Do łazienek trzeba było dobrać przeróżności..szefowa budowy pomagała.. Tak intensywnie wybierała krany,baterie,deszczownice aż padła... Aaaaaaa jeszcze jedno cudo nowe:parapety!!!!dębowe:) straaasznie,przeogromnie nam się podobają..schody też takie będą:) Historię jeszcze jedną opiszę..sprzed jednego zaledwie dnia.. Poszukiwania zduna.Mikołaja. Rodzicom kilka lat temu robił super kominek Mikołaj.Kolega z klasy z podstawówki mojej siostry:) Dostaliśmy wstępną wycenę od Pana Kominkowego z superbrzmiącym radiowym głosem,ale oświeciło mnie,że przecież wypadałoby zapytać kolegi ze wsi tej samej przecież(aż chciałoby się wpisać przeto) I zaczęły się w rodzinie poszukiwania..a właściwie namierzanie domu zduna Mikołaja.. Przyjechała siostra,mówi,że wie..Rodzice próbują sobie przypomnieć czy to na gaju,czy na górach mieszka..I tak,przez fakt,że nikt do niego nie miał kontaktu,wybrałyśmy się z dzieciakami na spacer..przy rozwidleniu dróg,zadzwonił na szczęście mąż(nietutejszy,krakowiak)i mówi,że mu nasz wspólny kolega mówi,że w prawo i ostatni dom po lewej... Ani nie był to strzał siostry,ani Rodziców! I tak odnaleźliśmy zduna,który zrobi wycenę mniej więcej takiego kominka,ale zamiast kamienia chcemy kafle:) Przygód kilka zapisanych:) Mam nadzieję miło przeczytanych! 21.08.2017, 14:22
Tytuł: .
Ależ zazdroszczę tych widoków!Kocham góry i przynajmniej raz w roku wypuszczam się na wędrowanie. no ale mieszkam nad morzem ;) Górskich widoków nie mam, ale za to las, jeziora, morze ;) I nie mogę się napatrzeć na postępy :) To kiedy przeprowadzka? 21.08.2017, 15:20
Tytuł: wakacje
Ruttka, ja z kolei kocham morze a tak dawno już nad naszym nie byłam..to umówmy się tak,że jak już się urządzicie (my mamy nadzieję w październiku się wprowadzić) możemy się zamieniać na okres urlopowy domami;) HAHHA jedynie wystrój będzie inny i otoczenie;) 31.08.2017, 10:16
Tytuł: zamiana
Martka bardzo podoba mi się ten pomysł! jestem jak najbardziej za! Serio :) My planujemy przeprowadzkę w lutym, ale jeszcze dużo będzie do zrobienia, może do lata będzie już na tyle komfortowo, by można było normalnie mieszkać i zapraszać gości :) Nasz dom stoi na wsi, ale niczego tu nie brakuje, są sklepy, szkoła, kościół, komunikacja z miastem. Do morza mamy 8km, do jeziora 4km, a las prawie że pod nosem. Tak więc zapraszamy! ARCHIWUM WPISÓW» 2019 sierpień
» 2018 sierpień » 2018 lipiec » 2018 maj » 2018 marzec » 2018 luty » 2017 listopad » 2017 październik » 2017 wrzesień » 2017 sierpień » 2017 lipiec » 2017 czerwiec » 2017 maj » 2017 kwiecień » 2017 luty » 2017 styczeń » 2016 grudzień » 2016 listopad » 2016 październik » 2016 wrzesień » 2016 sierpień » 2016 lipiec » 2016 maj » 2016 kwiecień » 2016 luty » 2015 grudzień » 2015 wrzesień » 2015 sierpień » 2015 czerwiec |
Serwis martka.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez martka.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies